Znikająca wyspa
Południowe Włochy leżą na obszarach aktywnych wulkanicznie. Wszyscy słyszeli zapewne o Wezuwiuszu, Etnie, Stromboli i Vulcano. W 1831 roku miała miejsce dość niezwykła aktywność wulkaniczna 30 km od wybrzeża Sycylii. W wyniku podwodnej erupcji na kilka miesięcy wyłoniła się z morza niewielka wyspa (jej dokładne położenie: 37°12′N 12°42′E ) między południowo-zachodnim wybrzeżem Sycylii a wyspą Pantelleria. Wyspa wywołała spore zamieszanie również na arenie międzynarodowej. Zaraz po jej wyłonieniu się spod morskich wód, prawa do wyspy zaczęła rościć sobie Anglia, Francja, Hiszpania i leżące najbliżej Królestwo Obojga Sycylii.
Wszystko zaczęło się 28 czerwca 1831 roku. Mieszkańcy sycylijskiej miejscowości Sciacca zaczęli odczuwać wstrząsy. W lipcu widoczna była kolumna wody, a po kolejnych kilku dniach kłęby dymu. 17 lipca 1831 (choć niektóre źródła podają wcześniejszą datę) wyłoniła się wyspa, która mogła doprowadzić do kolejnego konfliktu międzynarodowego, który udaremniło jednak dość szybkie zniknięcie wyspy z mapy Europy. Pod wpływem erozji, w wyniku silnego działania morskich fal, wyspa zrobiła psikusa czterem przywódcom chowając się pod wodą.
Brytyjczycy zdążyli przed jej zniszczeniem umieścić na wyspie swoją flagę. Nazwali wyspę Graham na cześć Jamesa Grahama. Z wyspą niestety się nie udało, ale James pocieszył się później częścią Półwyspu Antarktycznego, nazwanego na jego część Ziemią Grahama. Król Ferdynand II Burbon włączył oficjalnym dokumentem 17 sierpnia 1831 roku wyspę do Królestwa Obojga Sycylii, nazywając ją mało skromnie Isola Ferdinandea właśnie. We wrześniu natomiast na wyspę dotarli Francuzi zostawiając na wyspie swoją tym razem flagę i nazywając ją Isola Julia (Giulia), od miesiąca w którym się wyłoniła z wód – czyli lipca. Francuzi przywieźli ze sobą na wyspę znanego geologa a także malarza Edmonda Joinville, który uwiecznił na płótnach wizerunek znikającej Ferdinandei. Wyspa jednak stopniowo zaczęła znikać i w grudniu schowała się już całkiem pod wodą. Może to i lepiej dla wszystkich… Wyspa wyłaniała się jeszcze z wody dwa razy, by zaraz potem ponownie zniknąć. Było to w roku 1846 i 1863.
W 1987 roku Amerykanie wzięli zanurzone płytko szczyty wyspy za libijską łódź podwodną i zrzucili na nie bomby głębinowe.
W 2000 roku, żeby nie było ewentualnych przyszłych nieporozumień, potomek sycylijskich burbonów – Carlos de Borbón-Dos Sicilias – wysłał nurków, by umieścili na podwodnej wyspie tablicę, na której widnieje do dziś napis, iż należała ona i zawsze należeć będzie do Sycylijczyków. Najwyższe szczyty znajdują się dziś niecałe siedem metrów pod powierzchnią wody.
Ferdinandea pojawia się także w powieści Juliusza Verne Niezwykłe przygody kapitana Anifera.
źródła:
10 komentarzy
Aleksandra Bohojło / Esencja
Czytałam ostatnio artykuł o tym jak czesc Europy zniknie kiedys pod woda, nie wspominajac wysp. Wydzwiek byl raczej trudny dla nas dzisiaj do wyobrazenia, a to dzieje sie przeciez niemalze na naszych oczach.
Ola
Nawet nie wiedziałam, że okolica wyspy jest aż tak aktywna i cały czas “pracuje”. Choć to też nie powinno dziwić, w końcu nie tak dawno były odnotowane wstrząsy sejsmiczne, a przecież natura jest nieobliczalna
wlochysubiektywnie
Wyspa Stromboli leżąca przy Sycylii to jeden z najaktywniejszych wulkanów na świecie.
Karolina | Worldwide Panda
Niesamowita historia! Nigdy nie słyszałam o znikającej wyspie i Twój tekst przeczytałam jednym tchem 🙂 uwielbiam takie ciekawostki 🙂
wlochysubiektywnie
Bardzo się cieszę 🙂 Dziękuję.
Michał Golla
Świetna historia, nigdy o tym nie słyszałem. Takie coś uczy, że świat może być naprawdę niesamowity!
Magdalena Bur
Uwielbiam takie historyczne perełki. Mało kto zna takie ciekawostki. Trochę mi się to skojarzyło z legendą o zaginionym lądzie Atlantydy.
Iwona_SzerokąDrogą
Ciekawa historia, nigdy o niej nie słyszałam.
Globfoterka
O kurczę! Dlaczego ja nic o tym nie wiedziałam? 😛 Przeciekawa historia! I jakże typowe zachowanie zainteresowanych państw. “Wyspa jest nasza!” “A bzdury! Ona należy do nas!” “Nieprawda! To my ją odkryliśmy!” i tak w nieskończoność…
wlochysubiektywnie
Tak! Ledwie się wyspa wyłoniła, to już była powodem do sporu. Bardzo dobrze zrobiła znikając 😉 Wstydziliby się…:)