Perugia – miasto języka Włoskiego
Perugia, poza licznymi niezwykłymi zabytkami i pięknymi punktami widokowymi na niemal całą Umbrię, oferuje podróżnym także naukę języka włoskiego na jednej z najsłynniejszych, specjalizujących się w języku włoskim, uczelni – Università per Stranieri di Perugia. Możecie tu spędzić kilka niezapomnianych miesięcy ucząc się w prawdziwie międzynarodowym środowisku. Zajęcia odbywają się w zabytkowym, barokowym pałacu w centrum miasta – Palazzo Gallenga. To eleganckie miejsce pozwoli wam na przyjemne zanurzenie się we włoskiej kulturze i języku.
Uczelnia, poza podstawowymi (i tak już niezwykle bogatymi) zajęciami dla każdego kursu, organizuje także zajęcia dodatkowe – pokazy filmów, koncerty, wystawy, liczne spotkania przybliżające także kulturę dalekich krajów – współorganizowane z zagranicznymi studentami. Perugia to miasto międzynarodowe, stanowiące ogromny, zabytkowy studencki kampus. To miejsce niemal opanowane przez studentów z całego świata, z centro storico, które nigdy nie śpi. Od mojego dłuższego tam pobytu mija już niestety ponad dziesięć lat. Do dziś przetrwały jednak kolorowe, przesycone pięknem miasta wspomnienia i międzynarodowe przyjaźnie. Niedawno zaskoczył mnie opis atmosfery Perugii, jaki można znaleźć w książce Guido Piovene “Podróż po Włoszech”. Opis, który ma już niemal 70 lat, nadal wiernie oddaje klimat miasta i słynnej uczelni:
Na corso Vanucci słyszy się wciąż obce języki oraz włoski z akcentem cudzoziemskim. Wątek kosmopolityczny wnoszą tu turyści, których – poza wielkimi miastami – spotyka się najwięcej właśnie w Perugii oraz w Sienie. Jest to jednak kosmopolityzm bardziej swojski, który wywodzi się z tutejszego Uniwersytetu dla Cudzoziemców, gdzie odbywają się kursy języka włoskiego, geografii, historii, doktryn filozoficznych, literatury, sztuki włoskiej i etruskologii. Ufundowany w celu szerzenia wiadomości o Włoszech wśród cudzoziemców, mieści się w pięknym barokowym pałacu. Studiuje tu młodzież z osiemdziesięciu krajów, a często i ludzie starsi, należący do rzeszy specyficznych podróżników, których nazywano dawniej miłośnikami sztuki: pielgrzymami piękna, mistycy, esteci, poszukiwacze Boga. Jest to zatem kosmopolityzm sui generis, składający się z ludzi, którzy zatrzymują się na długo w Perugii, biorą udział w życiu warstw średnich, mieszają się z życiem miasta i przesiąkają jego obyczajami. [1]
Swoją książkę Guido Piovene pisał w latach 50-tych. Już wtedy, jak możemy w niej przeczytać, było to miejsce bardzo międzynarodowe i tym właśnie wyróżniało się od innych miast. Tak jest do dnia dzisiejszego. Obcokrajowców dużo łatwiej tu wypatrzyć niż rodowitych Włochów, mimo iż w mieście działa też dobrze znana, włoska wyższa uczelnia – Università degli Studi di Perugia. Pasjonaci języka włoskiego, często z najdalszych zakątków świata, przyjeżdżają do Perugii, by uczyć się od najznamienitszych znawców tematu. Spacerując po centrum starego miasta na każdym kroku będziecie mogli usłyszeć język włoski zabarwiony ciekawymi, obcymi akcentami. Piękne w Perugii jest to, jak wielkie daje możliwości ćwiczenia języka włoskiego. Możecie zagadnąć przypadkowego przybysza z dalekiego kraju, zakładając z dużym prawdopodobieństwem, iż on także przyjechał do Perugii, by uczyć się włoskiego i z chęcią utnie sobie z wami włoską pogawędkę w ramach językowej praktyki. To miejsce niezwykłej otwartości na lingwistyczne interakcje.
O uwielbieniu piękna, wadze harmonii i sztuki świadczą w Perugii nawet nazwy ulic:
- via Deliziosa (rozkoszna),
- via Arminica (harmonijna),
- via Graziosa (wdzięczna),
- via Amena (miła).
Czy to nie sama przyjemność spacerować po uliczkach o nazwach afirmujących piękno i radość życia? Gdybyście już mieli przesyt tych wyszukanych, sugestywnych nazw ulic, w centrum znajduje się także via del Forno regularnie przerabiana przez studentów na “del Porno”. Centrum miasta położone jest na wzgórzu. Część wzniesień można dziś pokonać nawet ruchomymi schodami. Codzienne spacery potrafią zmęczyć, ale jeśli już wdrapiecie się na górę, ukaże wam się piękny horyzont roztaczający się na ogromne przestrzenie umbryjskich dolin, pagórków oraz Monte Subasio – np. z Viale Indipendenza przy Piazza Italia.
Zapowiedzią wspaniałości i niezwykłości miasta jest też opis najbardziej symbolicznego zabytku Perugii – Fontanna Maggiore:
“Na cudownej Fontana Maggiore koło Duomo, ozdobionej rzeźbami Niccolo’ i Giovanniego Pisano i Arnolfa di Cambio, widnieje dwuwiersz łaciński, który spróbuję przetłumaczyć: O, przechodniu, patrz na życie wesołego źródła, jeżeli uważnie mu się przyjrzysz, zobaczysz rzeczy zachwycające”. [2]
Fontanna Maggiore na Piazza IV Novembre zachwyca miejscowych i podróżnych już od XIII w. (1275-1278). Piękny jej opis zamieścił w swoim dziele Paweł Muratow (Obrazy Włoch. Toskania i Umbria):
Na placu przylegającym do ściany bokiem stojącej katedry wznosi się fontanna jak z czarodziejskiej bajki, z rycerskiej opowieści lub średniowiecznej miniatury. Za dni kiedy żył Dante, pracowali nad nią Niccolo’ Pisano, jego przybrany syn Giovanni oraz Arnolfo di Cambio. Niewiele z dzieł stworzonych w owej epoce sprawia, że tak świeżo i bezpośrednio możemy ją sobie odtworzyć w wyobraźni, poznać jej treść, jej dzień powszedni i jej marzenia […] Przez całą swoją historię Perugia wielką czcią otaczała tę fontannę, a specjalne ustawy głosiły, że nie wolno poić w niej zwierząt, czerpać z niej wody do beczułek po winie, do nie wymytych naczyń oraz brudnymi rękami. [3]
Życzę wam więc zachwycającego pobytu w Perugii. Najlepiej dłuższego i połączonego z nauką włoskiego właśnie, gdyż trudno o lepsze miejsce do tego. To także popularne miejsce wśród europejskich studentów na semestralny pobyt w ramach unijnego programu Erasmus. Działa on na obu uczelniach: Università degli Studi di Perugia oraz Università per Stranieri di Perugia. Jeśli wybierzecie pobyt na zwykłej włoskiej uczelni (degli studi), przyjedźcie najlepiej miesiąc wcześniej i zapiszcie się na kurs włoskiego na Uniwersytecie dla Obcokrajowców. Dla studentów programu Erasmus są zawsze specjalne rabaty. Jeśli jednak nie zdążycie, zapiszcie się już w trakcie semestru dodatkowo przynajmniej na miesięczny kurs języka. Studenci większości kierunków byli w stanie pogodzić zajęcia na obu uczelniach, gdyż na tradycyjnej włoskiej uczelni (degli studi) zajęcia odbywają się głównie w formie wykładów i nie są obowiązkowe.
Piazza IV Novembre z zachwycającą fontanną i schody przy Duomo to także miejsca spotkań studentów z całego świata. Perugia to gościnne międzynarodowe miasto, w którym – ze względu na niewielki obszar i niezwykłą atmosferę – szybko poczujecie się jak u siebie.
Jeśli macie ochotę na dłuższą podróż po Umbrii i Toskanii w towarzystwie Pawła Muratowa, tu kupicie jego słynne Obrazy Włoch. Guido Piovene zaprasza natomiast na podróż po Włoszech lat 50-tych. Książka aktualnie nie jest dostępna w żadnej księgarni, ale może uda wam się jeszcze gdzieś zdobyć używaną.
[1] Guido Piovene, Podróż po Włoszech, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1977, s. 119 [2] ibidem, s. 118 [3] Paweł Muratow, Obrazy Włoch – tom II, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1988, s.113
16 komentarzy
damian
Widok z fotografii na górze – ależ bym się zapuścił w te uliczki!
wlochysubiektywnie
Zwłaszcza w te o pięknych nazwach 😉
Magda
Włochy są cudowne! 🙂 Chętnie wracałabym tam częściej!
Marcin
Nazwy ulic wymiatają 😉 Uwielbiam spacerować po Włoskich miastach. Tak bez planu. Po prostu. Jutro lecę na Sardynię więc będę miał okazję 🙂
wlochysubiektywnie
Ale zazdroszczę. Wspaniałych wakacji! Buon viaggio! 🙂
ekomentalnie
Rozkoszne (i to dosłownie!) mają nazwy ulic 😀 Perugia to piękne miasto, bardzo dobrze się tam czułam.
Natalia
Piękna architektura, jeszcze tle cudownych miejsc przede mną 🙂
Adam
Muszę tam znowu wrócić. To był fantastyczny rok!
Barbara
Jak bardzo marzy mi sie pobyt we Włoszech. Tym postem zachęciłaś mnie do zaplanowania sobie urlopu. Już wyobrażam sobie spacer po tych fascynujących miejscach. Te uliczki sa niesamowite. Piękne miejsce.
wlochysubiektywnie
Bardzo się cieszę! 🙂
Kinga Kulczycka
Wszystko utrzymane w uroczym klimacie. Nauka każdego języka w takich okolicznościach natury i architektury oraz nazewnictwa ulic musi być czystą przyjemnością!
wlochysubiektywnie
Oj tak. Z własnego doświadczenia potwierdzam. Wspaniała przygoda!
Michał
Piękne miejsce, fajnie że istnieje miasto, gdzie można bez problemu trenować język. Często ludzie lokalni lubią kpić z wadliwych umiejętności lingwistycznych przyjezdnych
Edyta
Ależ mi się marzą Włochy!! Nigdy tam nie byłam, a jestem w nich zakochana, żałuję, że mieszkając w Europie, nie zorganizowałam wycieczki, aby je zobaczyć, teraz to mi daleko! Ale na kolejny euro trip wpiszę na listę! Tak wiele ciekawych miejsc do zwiedzenia, tego nie można pominąć.
Magdalena Bur
Nie byłam w Perugii, jakoś pominęliśmy to miasto będąc we Włoszech. Teraz trochę żałuje. Czytając Twój wpis trochę zatęskniłam za językiem włoskim. Miałam przyjemność uczyć się go na studiach. Niestety nigdy się go nie nauczyłam.
wlochysubiektywnie
To zachęcam gorąco do odświeżenia włoskiego 🙂